24 lipca 2015

Smutki

Ktoś mnie skrzywdził.
Nie potrafię się pozbierać.
Staram się, ale efekty są mizerne.

Chciałabym, żeby ktoś mi powiedział, że to potrwa jeszcze do przyszłego piątku, albo dwa miesiące, ale minie. Łatwiej by mi było to znieść, gdybym miała pewność, że to minie.

9 komentarzy:

  1. a jeśli nie chodzi o to, by zapomnieć (ewent. wybaczyć i zapomnieć), lecz by zaakceptować fakt, iż ludzie postępuję różnie, a my prawo czuć się źle z tym, że nas źle traktują. "złe" emocje nie są takie złe, by chcieć się na siłę pozbywać. są to są, pozwól im być, ale ich nie pielęgnuj, poświęcając więcej czasu tym pozytywnym. jest jedna nadrzędna zasada, jeśli chodzi o nasze myśli: nie można mieć dwóch jednocześnie, a zatem możliwe jest przegonienie złej czymś pozytywnym!
    trzymaj się, Lisie! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie chciałabym zapomnieć, ale chciałabym poczuć ulgę w cierpieniu. czuję się rozerwana na kawałki i bardzo tęsknię za tym stanem, w którym jestem całością, a nie garścią okruszków

      Usuń
  2. niedługo będzie lepiej. zobaczysz. buziol! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niedługo jest mało precyzyjne. ale lepsze niż nic, biorę.

      Usuń
  3. Kinga : weź kartkę, ołówek i otwartą mądrą głowę - wszystko to masz
    znajdz cąle dobro, jakie zawdzięczasz tej osobie, wypisz, wypunktuj i zobaczysz że minus jakby mniejszy, a smutek jakby ciut wyblakły

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staram się coś takiego robić - wystarcza na to, by nie życzyć źle, by wybaczyć, ale nie by zaufać. coś naprawdę ważnego dla mnie legło w gruzach i tylko lata pracy mogą to odbudować.

      Usuń
    2. Kinga: powodzenia

      Usuń
  4. hurra, dodaje moje komentarze!!! udalo się!!

    OdpowiedzUsuń